
Oparzenia to jedne z najczęstszych urazów, które mogą spotkać każdego – wystarczy chwila nieuwagi przy gotowaniu, kontakt z rozgrzanym przedmiotem lub niefortunne zetknięcie się z substancjami chemicznymi. Mogą też być wynikiem porażenia prądem. Szybka i właściwa reakcja ma istotne znaczenie, ponieważ może zapobiec groźnym powikłaniom i przyspieszyć gojenie.
Jak rozpoznać stopień oparzenia?
Oparzenia różnią się stopniem uszkodzenia skóry. Najłagodniejsze z nich obejmują tylko powierzchowną warstwę – skóra staje się czerwona, bolesna i lekko spuchnięta. To często zdarza się np. przy oparzeniach słonecznych. Głębsze rany powodują powstawanie bolesnych pęcherzy wypełnionych płynem, a w najcięższych przypadkach dochodzi do zwęglenia skóry i uszkodzenia nerwów. Przez to poszkodowany może nie odczuwać bólu. W takiej sytuacji konieczna jest natychmiastowa pomoc medyczna.
Pierwsza pomoc – co robić?
Oparzenia wymagają szybkiej reakcji, ale sposób postępowania zależy od przyczyny urazu.
W przypadku oparzeń termicznych, czyli spowodowanych ogniem, gorącą wodą lub rozgrzanym przedmiotem, najważniejsze jest jak najszybsze schłodzenie skóry letnią wodą przez co najmniej 10–20 minut. Trzeba jednak unikać lodowatej wody i lodu, bo mogą one dodatkowo uszkodzić tkanki. Jeśli oparzenie jest rozległe, gwałtowne chłodzenie może doprowadzić do wychłodzenia organizmu.
Oparzenia chemiczne wymagają natychmiastowego płukania wodą – im szybciej, tym lepiej. Czas trwania tego procesu zależy od substancji, ponieważ niektóre, np. wapno palone, reagują z wodą. Wówczas ich usuwanie powinno odbywać się „na sucho”. Warto także zadbać o własne bezpieczeństwo i unikać bezpośredniego kontaktu z chemikaliami.
Najbardziej zdradliwe są oparzenia elektryczne, które często wyglądają niegroźnie, ale mogą powodować poważne uszkodzenia wewnętrzne. W każdym przypadku konieczne jest wezwanie pomocy medycznej. Przed podjęciem działań ratunkowych trzeba upewnić się, że poszkodowany nie ma już kontaktu z prądem.
Czego unikać?
Niektóre powszechne praktyki mogą bardziej zaszkodzić niż pomóc. Nie wolno przebijać pęcherzy, ponieważ stanowią one naturalną barierę ochronną przed zakażeniami. Stosowanie masła, oleju, spirytusu czy innych domowych sposobów może pogorszyć stan rany i utrudnić jej gojenie. Najlepszym rozwiązaniem jest schłodzenie skóry wodą i założenie jałowego opatrunku.
Nie należy także przyklejać plastrów bezpośrednio na ranę, bo ich usunięcie może spowodować dodatkowe uszkodzenia. Warto sięgnąć po sterylne, nieprzylepne opatrunki lub gazę. Jeśli oparzenie jest głębokie, rozległe lub znajduje się na twarzy, dłoniach, stopach czy w miejscach intymnych, niezwłocznie należy skonsultować się z lekarzem – może być konieczna hospitalizacja.
Oparzenia to urazy, których nie wolno bagatelizować. Prawidłowa reakcja w pierwszych minutach ma ogromne znaczenie dla dalszego procesu gojenia i może zapobiec poważnym komplikacjom.