Wyobraź sobie, że jesteś świadkiem sytuacji, w której ktoś nagle traci przytomność. Ludzie wokół zamarli, nikt nie reaguje, sekundy mijają. W takiej chwili to Ty możesz uratować komuś życie. Właśnie dlatego warto wiedzieć, jak przeprowadzić resuscytację i jak skutecznie pomóc osobie nieprzytomnej. Nie musisz być lekarzem ani ratownikiem. Wystarczy, że nauczysz się podstaw. Sprawdź nasz artykuł i dowiedz się, jak krok po kroku działać w sytuacji zagrożenia życia, co oznacza skrót ABC i dlaczego nie warto czekać na kogoś „lepiej przygotowanego”.
Pierwsza pomoc kurs – poznaj zasadę ABC
Zasada ABC to fundament każdej reakcji ratowniczej. To właśnie od niej zaczynasz, kiedy widzisz osobę leżącą na ziemi, nieodpowiadającą na bodźce. ABC to skrót od: A – Airway (drożność dróg oddechowych), B – Breathing (oddychanie), C – Circulation (krążenie). Zbliż się i sprawdź, czy osoba reaguje. Delikatnie potrząśnij za ramiona i zapytaj, czy wszystko w porządku. Brak reakcji? Działaj natychmiast. Najpierw udrożnij drogi oddechowe. Odchyl głowę do tyłu, unieś brodę. To może wystarczyć, by język przestał blokować przepływ powietrza. Następnie sprawdź, czy poszkodowany oddycha – przystaw ucho do jego ust i nosa, obserwuj klatkę piersiową. Cisza? Brak ruchu? Przystępuj do resuscytacji.
Oddechy i uciski – jak prawidłowo prowadzić resuscytację
Jeśli osoba nie oddycha, działaj natychmiast – liczy się każda sekunda. Zadzwoń pod numer 112 lub poproś kogoś w pobliżu, by zrobił to za Ciebie. W tym samym czasie rozpocznij uciski klatki piersiowej.
Uklęknij przy poszkodowanym. Ułóż nadgarstek jednej dłoni na środku klatki piersiowej, drugą połóż na wierzchu i spleć palce. Ręce proste w łokciach, uciskaj mocno i rytmicznie, na głębokość około 5–6 cm, z częstotliwością około 100–120 razy na minutę.
Po 30 uciśnięciach możesz wykonać 2 oddechy ratownicze, zakrywając nos poszkodowanego i wdmuchując powietrze przez usta. Jeśli nie czujesz się komfortowo z oddechami lub nie wiesz, jak je wykonać – skoncentruj się tylko na uciskach. One same mogą uratować życie.
Strach jest naturalny, ale brak reakcji to największe zagrożenie
Nie jesteś sam. Większość ludzi odczuwa strach na myśl o udzielaniu pierwszej pomocy. Obawiamy się, że zrobimy coś źle, że zaszkodzimy. Jednak prawda jest prosta – nie da się pogorszyć stanu osoby, która już nie oddycha. Jeśli nic nie zrobisz, szanse tej osoby drastycznie spadają z każdą minutą. Gdy działasz, pokazujesz nie tylko odwagę, ale i człowieczeństwo.
Ucz się i powtarzaj – to nie jest wiedza na raz
Znasz zasadę ABC, wiesz jak prowadzić uciski? To świetny początek, ale jak każda umiejętność – pierwsza pomoc wymaga ćwiczeń. Najlepszym rozwiązaniem jest udział w kursie. Taki kurs nie tylko daje Ci praktyczne doświadczenie, ale też pewność siebie. Dowiesz się, jak wygląda akcja ratunkowa w różnych scenariuszach: na ulicy, w domu, w pracy. Zapisz się na kurs pierwszej pomocy, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś. Nie czekaj, aż wydarzy się coś złego. Działaj teraz, by potem móc działać skutecznie.